Czy można załatwić alimenty i kontakty w jednym postępowaniu?

Pytanie jest konkretne, więc daruję sobie zbędne wstępy. Odpowiedź brzmi: nie można. Tak wymyślił nasz ustawodawca dziesiątki lat temu i ta zasada jest niezmienna, mimo że wydaje się, że gdyby można połączyć sprawę o kontakty i alimenty, to byłoby prościej.

W chwili obecnej musimy wnieść dwa pisma inicjujące postępowanie: czyli pozew o alimenty i wniosek o uregulowanie kontaktów. Musimy stawić się na kilka odrębnych rozpraw, które w większych sądach najpewniej będą prowadzone przez dwóch różnych sędziów, którzy od początku będą musieli poznać naszą słodko-gorzką historię. Ba! Nawet świadkowie w tych sprawach często będą ci sami i trzeba będzie na potrzeby każdej ze spraw słuchać ich osobno. Co więcej, nie można przed sądem ot tak, na jednej sprawie spisać ugody, o treści: „ja dzieciom daję wyższe alimenty, za to ty mi gwarantujesz szerokie kontakty”.

Dlaczego zatem tak jest? Ze względów formalnych, a clue wszystkiego tkwi właśnie w słowach „pozew” i „wniosek”. Sprawę o alimenty inicjuje pozew, a sprawę o kontakty wniosek. Do sprawy o alimenty stosuje się przepisy o procesie – stronami są pozwany i powód, którzy mają przeciwne interesy (powodowi zależy na jak najwyższych alimentach, a pozwanemu na jak najniższych). W przypadku sprawy o kontakty, interesy stron co do zasady nie są przeciwstawne (tak, tak… Wiem, że w praktyce to różnie z tym bywa). Przepisy o nieprocesie zawierają szereg odrębności, które w teorii mają ułatwić życie stronom i zadanie orzekania sądowi.

„Ale, jak to!?” – ktoś zakrzyknie. „Przecież Ania od Krzysia na jednej sprawie załatwiła i alimenty i kontakty! I nawet się rozwiodła”. No i ten ktoś ma rację, bo zasada dwóch odrębnych postępowań nie dotyczy sprawy rozwodowej. W rozwodzie sąd kompleksowo reguluje sytuację dziecka: decyduje o władzy rodzicielskiej, o kontaktach i o alimentach. Oprócz tego rozwiązuje małżeństwo i załatwia kilka innych kwestii.

Konkluzja zatem jest taka: o ile się nie rozwodzisz, kontakty i alimenty – również zmiana kontaktów i podwyższenie/ obniżenie alimentów, wymaga od Ciebie zainicjowania dwóch odrębnych spraw. Najczęściej w takiej sytuacji są rodzice, którzy nigdy nie byli małżeństwem, a mężczyzna uznał swoje ojcostwo w Urzędzie Stanu Cywilnego, albo rozwiedzeni rodzice, którzy chcą zmodyfikować postanowienia wyroku rozwodowego - bo to też można, a czasami nawet trzeba zrobić. Ale o tym następnym razem...

Adwokat Katarzyna Błaszczyk – Inowrocław | Polityka prywatności

Królowej Jadwigi 44/4a

88-100 Inowrocław

Kancelaria adwokacka

Katarzyna Błaszczyk

Copyright 2022| Created with WebWave